Pigwowiec i wódka, będzie pigwówka

dsc_9937_min
Oddzielanie soku od owoców

Tydzień temu nastawiłam pigwowiec na sok (to znaczy zasypałam owoce jakąś straszną – w moim odczuciu – ilością cukru). Cukier rozpuścił się już parę dni temu. Dzisiaj nadszedł czas, by zobaczyć, co z tego wyszło.

Zgodnie z przepisem z poprzedniego wpisu oddzieliłam syrop od owoców – widelec sprawdził się wystarczająco dobrze jako grube sitko. Sok przelałam do kubka na herbatę (mamy naprawdę pojemne kubki – soku jest 581 gram). Wszystkie owoce (307 gram) przesypałam do większego słoika. Czytaj dalej „Pigwowiec i wódka, będzie pigwówka”

Pigwowiec w kubku

Podczas ostatniej w tym sezonie wizyty na działce sąsiadka zapytała, czy chciałabym trochę pigwy. Nie wiedziałam, co to jest, ale z chęcią przygarnęłam trochę owoców wraz ze wskazówką, że można dodawać je do herbaty, jak cytrynę, oraz zrobić pyszną nalewkę.

DSC_9870_min.jpg
Jabłko i owoce pigwowca

I tak wróciłam do domu z kilogramem twardych, kwaśnych owoców przypominających żółte jabłuszka wielkości owoców orzecha włoskiego. Używałam ich zadowolona do herbaty. Jednak gdy zaczęłam szukać przepisów na przetwory z pigwy okazało się, że „jabłuszka” te – tak dokładnie rzecz biorąc – wcale nie są owocami pigwy, ale pigwowca. Czytaj dalej „Pigwowiec w kubku”

Osad z herbaty

Chciałem by mój pierwszy post nie był o rzeczach technicznych, którymi to zajmuję / pasjonuję się na codzień. I tak trafiło na dość nietypowe zagadnienie, czyli o tym co pływa na powierzchni herbaty i dlaczego nie u każdego to występuje.

Będąc u rodziców z okazji Świąt Wielkanocnych zauważyłem, że piękne białe porcelanowe filiżanki robią się brązowe po zalaniu / wypiciu herbaty. Uznałem to nie tylko za nieestetyczne podczas degustacji ale i potencjalnie niebezpieczne dla zębów. Wiedza z internetów na ten temat mówi:

osad ten jest wynikiem łączenia się kwasu szczawiowego z herbaty z cząsteczkami wapnia z twardej wody dając szczawian wapnia

To by wyjaśniało, dlaczego taki nalot występuje u rodziców (nie filtrują wody). Dodatkowo Aneta potwierdza, że kiedy filtr do wody w naszym mieszkaniu robi się „stary”, podobny osad występuje też w warszawskiej wodzie 🙂

CSI zakończone sukcesem! Przy okazji warto dodać, że duże spozycie kwasu szczawiowego (herbata, rabarbar) może powodować kamienie na nerkach. Aneta pilnuj się!